Bolewice (Bolek and Skierka)

[marika.solo]

BOLEK is here (Bolek last seen on the nest on 16.07 at 13.25 - feeding)

feeding at 14.54.13 (not to much/not enough probably)

to me Bolek very careful observed the surrounding - who know, maybe he saw the very loud forest visitors there yesterday








edit:
youtube chat info by KOO
sezon na ukleje trwa, przystępują 3 razy w około 10 dniowych odstępach czasowych do tarła. Preferują właśnie płytkie kanały z ciepłą wodą, dokładnie tak jak to jest na BocianiMy
the common bleak season continues, they spawn 3 times at 10-day intervals. They prefer shallow canals with warm water, just like on BocianyMi

[Maria L]

wideo: Komitet Ochrony Orłów Eagle Conservation Committee
Głodówka piskląt w Bolewicach ponad 49 godzin / Hunger for chicks in Bolewice over 49 hours


Samiec Bolek wrócił po ponad 49 godzinach nieobecności w gnieździe i nakarmił dwa osierocone przez samicę Skierkę bardzo głodne pisklęta. Skierka zatraciła instynkt karmienia i opieki rodzicielskiej już 2 lipca. Wraz z Bolkiem wróciła także nadzieja na pomyślne zakończenie lęgu. W przeciwnym przypadku młode bociany mogłyby paść z głodu, zanim podejmą samodzielne życie. Mają niecałe 70 dni i jest na to trochę za wcześnie. To stanowisko lęgowe znajduje się w odległości kilku kilometrów od zasobnych źródeł pokarmu, dlatego młode powinny polecieć za samcem na swoje pierwsze żerowisko. Bolek ma już doświadczenie w wychowaniu piskląt, ponieważ w poprzednim sezonie (z inną samicą) gniazdo z sukcesem opuściły aż CZTERY młode! Być może więc ta głodówka ma jakiś sens i ma na celu zmusić pisklęta do latania?
BY ANDER

The male Bolek returned after more than 49 hours of absence from the nest and fed two very hungry chicks orphaned by the female Skierka. Skierka lost her feeding and parenting instincts on July 2. Together with Bolek, the hope for a successful ending of the brood returned. Otherwise, young storks could starve before they start living independently. They are less than 70 days old and it's a bit early for that. This breeding site is located a few kilometers from the abundant food sources, so the young should follow the male to their first feeding ground. Bolek already has experience in raising chicks, because in the previous season (with another female), FOUR young ones successfully left the nest! So maybe this hunger strike makes sense and is intended to get the chicks to fly?
BY ANDER

Po kilkukrotnym obejrzeniu karmienia, odnoszę wrażenie, że młode pobrały może rybkę bezpośrednio z dzioba Bolka. O godz.14.55.14 widać charakterystyczne połykanie większej ryby(?) przez Bodzia (po lewej). Niestety bardzo, bardzo słabo widać, ale niemożliwym mi się wydaje, by Bolek przyleciał z "prawie niczym" i spędził aż tyle czasu na karmieniu.

[Maria L]

Młode dziś cały dzień spokojnie przemieszczały się po gnieździe.
- 16.38 tu Bodzio na konarze:


- przeciąganie Bajki:

[Maria L]

- 17.38 młode zaczęły głośno "ćwierkać", chyba zobaczyły rodzica, ten jednak nie przyleciał do gniazda, o 17.40 słychać w tle odlot - młode przestały "ćwierkać":


- 17.49.32 ​z konaru pierwszy odleciał Bodzio:


- 17.49.37 Bajka odleciała za nim:

[Maria L]

- 17.49.46 przylot Bodzia:


- 17.54.02 przylot Bajki:

[Maria L]

wpis na czacie YT: 9:46 PM Krzysztof Andrzej
​"21:45 odzywa się puszczyk głosem kontaktowym"

- 21.45 reakcja bocianków na głos puszczyka:


wpis na czacie YT:
10:09 PM Maria Lewandowska ​
brakowało mi puszczyków tutaj, ciekawe skąd ten się wziął... . Krzysztof Andrzej możesz trochę przybliżyć pojęcie głosu kontaktowego puszczyka?
10:19 PM Krzysztof Andrzej
​@Maria Lewandowska tak, generalnie głosy kontaktowe to wszelkie inne, niż głosy godowe; mogą mieć np. funkcje ostrzegawcze, służyć komunikacji w parze lub z młodymi, itp.
10:21 PM Krzysztof Andrzej
​U puszczyka głos godowy to wydawane przez samca, powszechnie znane hu-huuuu, a głos kontaktowy to właśnie takie ku-wit jakie słyszeliśmy tu o 21:45

[marika.solo]

July 19
Hello everyone


Sklep z wieloma rybami w końcu ... przyleciał! The multi-fish shop has finally ... arrived!

VIDEO by KOO (feeding on 19.07 at 06.13)


To pierwsze tak obfite karmienie piskląt od około 64 godzin. Cieszymy się z niego bardzo, co najmniej tak samo jak 2 bocianki, które rano same zaczęły przeszukiwać dno lasu, by znaleźć coś do zjedzenia.
BY ANDER

This is the first time that chicks have been fed so generously in approximately 64 hours. We are very happy with it, at least as much as the 2 storks who started searching the forest floor in the morning to find something to eat.
BY ANDER

[Maria L]

3.47


Po spokojnie spędzonej nocy bocianki zaczęły loty:
- 05.24.59 pierwsza poleciała Bajka:


- 05:25:07 tuż za nią, z konara, odleciał Bodzio:

[Maria L]

Powroty z pierwszego dziś lotu:
- 5.25.32 pierwszy, na wyższy konar, wrócił Bodzio, 5.25.35 druga przyleciała Bajka:


- 5.27 oboje na konarze:


- 5.28.23 zeskok Bajki do gniazda, 5.28.33 teraz ty!!!, 5.28.23 ...i zeskok Bodzia - na pupę :
(kliknij na zdjęcie, żeby powiększyć)

[Maria L]

I drugi lot dzisiaj:
- 5.31.57 również pierwsza poleciała Bajka, 5.32.01 tuż za nią - Bodzio:


- 5.57.34 przylot na konar Bajki, 5.57.41 ...i Bodzia - również na konar:


- 5.58 po chwili oboje zeszli do gniazda: