1 czerwca
Przez chwilowe kłopoty z przekazem, czas przylotu Notka jest tylko czasem orientacyjnym, tak więc Notek pojawił się o 09:29:27
Jeszcze się dobrze nie ulokował w gnieździe jak o godzinie 09:29:43 został zaatakowany przez niezidentyfikowanego drapola
Od godziny 09:29:45 do godziny 13:21:31 oddawał się codziennym pielęgnowaniem piórek, porządkom w gnieździe, gimnastyką, jednak po tych wszystkich zajęciach zastygł jak kamień, co doprowadziło Notka to lekkiego znudzenia, że zaczął ziewać.
O 14:16:36 Notek zainteresował się kimś nad sobą i zaczął nawet wołanie, które trwało jednak dość krótko, widocznie panna nie miała ochoty dziś na zabawę z Naszym kawalerem.
O godzinie 14:29:18 nad Puszcza Notecką słychać wyraźnie grzmoty zwiastujące nadchodzącą burzę, o 14:46:33 nad Puszczą zza burzowych chmur ponownie wyszło słońce aby osuszyć mokre piórka Notka.
O 14:15:44 Notek odleciał z gniazda, jednak po chwili bo o 15:17:41 powrócił, pewnie sprawdzić czy mech w gnieździe już wysechł, czy aby może jeszcze chwilkę postać w gnieździe. Ostatecznie opuścił gniazdo o 15:19:47 i tego dnia już do Nas nie powrócił.
Przy wieczornym koncercie Ptasiego Radia w tle było słychać spadające krople deszczu. O godzinie 21:27:03 pierwszy raz w tym dniu dała znać o sobie Lady Słonka, która umilała Nam czas jeszcze kilka razy tego wieczoru swoimi cudownymi chrapnięciami.
O 21:58 słychać jak po kolei cichną poszczególne głosy ptaków, o 22:04 nad Puszczą zapadła cisza.